Nic nie jest białe, nic nie jest czarne. Za dużo byłoby, żeby powiedzieć, że produkcja prądu z odnawialnych źródeł energii (OZE) jest pozbawiona wszelkich wad.
I ma ich całkiem sporo:
podczas produkcji samych urządzeń do pozyskiwania energii do atmosfery trafiają ogromne ilości CO2 - tego którego chcemy dzięki OZE produkować jak najmniej…
potem dochodzimy do punktu recyklingu i utylizacji instalacji OZE, co wciąż raczkuje zarówno u nas w kraju jak i za granicą. Prawo Unii Europejskiej nakazuje recykling paneli fotowoltaicznych, jednak w innych częściach świata wiele z nich trafia na wysypiska śmieci. Tam związki metali ciężkich, takich jak kadm, ołów i arsen mogą się z nich wydostawać, zanieczyszczając powietrze i glebę.
aby produkować dużo energii z OZE konieczna jest ingerencja w florę: odwierty geotermalne naruszają strukturę skał, zmieniany jest bieg rzek pod elektrownie wodne, zajmowane są wielkich przestrzenie pod budowę farm fotowoltaicznych, i w niektórych przypadkach wprowadzenie uprawy monokulturowej (na przykład samej trawy);
również negatywnie wpływają na faunę: budowa tam uniemożliwia rybom dotarcie do miejsca tarła, to natomiast wpływa na liczebność ryb co pozbawia część drapieżników pożywienia;
zależą dużo od warunków atmosferycznych, które jak wiemy zmieniają się dynamicznie. Powoduje to niestabilną produkcję energii co wymaga dopasowania do tego elektrowni konwencjonalnych;
wydobycie węgla generuje zatrudnienie wielu osób. Powolna redukcja wydobycia i odejście całkowite od węgla spowoduje wzrost stopy bezrobocia.
A co jest na szali pozytywnych argumentów?
jak już urządzenia są wyprodukowane, to produkcja energii jest praktycznie bezemisyjna - do czego dążymy;
wykorzystujemy surowce, które się szybko odnawiają: wodę, energię słoneczną i geotermalną oraz… drewno (tak, drewno też zalicza się do OZE, chociaż jest odnowienie się, trwa mimo wszystko jakiś czas).
wykorzystanie biomasy przyczynia się do redukcji ilości odpadów trafiających na wysypiska śmieci;
Czy jest tu jakieś rozwiązanie? Zostać przy węglu, odejść od niego?